Sponsorowany bełkot? - polemika z materiałem Uwaga! Naukowy Bełkot

Piotr Knapik
założyciel i główny inżynier meatpoint.io

Niniejszy artykuł jest polemiką z filmem '"Eksperckie" mity z social mediów' na kanale "Uwaga! Naukowy Bełkot", który w mojej ocenie na tyle wybiórczo potraktował temat żywienia psów i kotów, że przyczynia się do dezinformacji w tym temacie.

Ten materiał znajdziesz też na Youtube i Spotify.

🧐 Faktograficznie wszystko wydaje się być w porządku - Dawid Myśliwiec z Uwaga! Naukowy Bełkot (U!NB) w materiale "Eksperckie" mity z social mediów obalając fałszywe mity, przytacza badania naukowe, z którymi się zapoznał, zweryfikował także szerzej tezy w badaniach zawarte. Wszystko się zgadza, bo to rzetelne materiały i na tym etapie jest już z czego zarysować ogólne założenia dotyczące potrzeb dietetycznych zwierząt, o których rozmawiamy i to na podstawie obowiązującego konsensusu naukowego. Kot to bezwzględny mięsożerca, a pies to mięsożerca z cechami wszystkożercy. Prawda - z czym tu polemizować? Uważam, że polemizować trzeba ze zbyt wąskim spojrzeniem na tematykę, która przedstawiona w ten sposób wydaje się kierować odbiorców dokładnie tam, gdzie leży interes komercyjny organizatora akcji. Dzieje się to przy jednoczesnym przemilczeniu istnienia naukowo zweryfikowanych alternatyw - BARF-a, ale także - wysokomięsnych karm.

🙋 Czemu wchodzę w polemikę? Ponieważ, jako entuzjasta karmienia spod znaku BARF-a, należę do grupy “przyklejonej” do niedoborowego i niebezpiecznego karmienia surowym mięsem. I wiem, że to - jak mniemam przypadkowe - “przylepienie” mi się nie należy, bo żywię swoje zwierzęta świetnie zbilansowanymi przepisami, których metodyka została zrecenzowana przez uznanych akademików z zakresu żywienia zwierząt. I wiem to z pierwszej ręki ;)

🤝 Walka z mitami i samozwańczymi “ekspertami” z sieci jest nam bliska. Od lat z meatpoint.io konsekwentnie odradzamy “diagnozowanie” zwierząt przez fora internetowe na korzyść rzetelnej diagnostyki wykonywanej przez zawodowych lekarzy weterynarii i dietetyków zwierzęcych. Oczywistym mitem jest, że “dieta [kotów i psów] powinna się składać tylko z mięsa”. Dokładnie miesiąc temu poświęciliśmy cały odcinek naszego podcastu niedoborowym dietom i kociętom z łamliwością kości, karmionymi wyłącznie niezbilansowanym mięsem (Spotify, YouTube). Dyskusja na argumenty z wieloma takimi “ekspertami” nie jest możliwa, bo skupiają oni wokół siebie grupy, z których eliminują uczestników chcących dyskutować merytorycznie, np. w temacie niedoborowości lansowanego stylu żywienia. Osobiście otrzymałem już niejednego bana w odpowiedzi na moją spokojną i argumentowaną dociekliwość.

🥩 W dalszej części walki z mitem Dawid przechodzi do opisywania zagrożeń związanych z posiadaniem surowego mięsa w domu i jedzenia go przez zwierzęta. Tak, obróbka surowego mięsa wymaga higieny (piszemy o tym w e-booku "Surowa Kuchnia"). Tak, są z tym związane zagrożenia mikrobiologiczne. Jest to wiedza powszechna w kraju, w którym jada się tatara, a kotlet schabowy przygotowuje w domu z surowego mięsa. Tak, od zwierząt możemy zarazić się pasożytami, szczególnie, jeżeli chodzą na spacery, ale nawet niewychodzące koty mogą się zarazić z tego, co przynosimy na butach. Dlaczego jest to element walki z mitem o karmieniu “tylko surowym mięsem”? Nie jest trudno odnieść wrażenie, że Dawid - chcący lub nie - poszerzył temat dyskusji o wady żywienia surowym mięsem jako składnikiem także zbilansowanych diet.

📚 W odcinku można usłyszeć: “zgodnie z obecnym stanem wiedzy rzekome zalety tego typu diety nie zostały udowodnione, natomiast ryzyka i niepożądane konsekwencje są udokumentowane. Ich popularność to tak naprawdę konsekwencja dobrej prasy a nie dowodów naukowych”. I tu jestem w kropce. Nadal rozmawiamy o surowym żywieniu niedoborowym? Czy po fragmencie o niebezpieczeństwach posiadania w domu surowego mięsa mówimy też o zbilansowanych dietach opartych na surowiźnie, czyli też o BARF-ie? Na wypadek, gdyby autor U!NB miał na myśli także zbilansowane surowe żywienie - polecam książkę “Zdrowy Pies” (oryg. “Forever Dog”) R. Habib i K. Becker. Jest ona pełna faktycznych zalet żywienia drapieżników produktami odzwierzęcymi.

🗞️ Wróćmy do rzekomej "dobrej prasy" surowego karmienia. Szkoda, że nie padły przykłady, bo świat z miejsca, gdzie ja siedzę wygląda inaczej. Magwet bez mrugnięcia okiem używa pojęcia “BARF” jak synonimu surowych diet niedoborowych (vel “tylko surowe mięso”) w swoim artykule. Royal Canin w siedmiu językach (sic!) pisze o zagrożeniu kardiomiopatią rozstrzeniową u psów przy żywieniu karmami bezzbożowymi (link) mimo, że mamy 2025 rok, a już w 2023 FDA (amerykańska Agencja Żywienia i Leków) zdementowała istnienie takiej korelacji (link). Może zbilansowane karmienie mięsem surowym lub gotowanym ma dobrą opinię z innych powodów niż przychylność mediów?

🌾 Następnie U!NB przechodzi do drugiego mitu: “przyjrzyjmy się innemu zwierzako-dietetycznemu twierdzeniu, które jest raczej ofiarą czarnego PRu w tym wypadku. Mowa o tym, że jak niektórzy twierdzą zboża w karmie dla psów i kotów to tylko wypełniacz”. Naprawdę nie potrzebujemy pracy Uwaga! Naukowy Bełkot, żeby wiedzieć, że to mit. Dowodem są miliony żywych, niezagłodzonych psów i kotów żywionych wysokozbożowymi karmami. Obalone. Swoją drogą szkoda, że U!NB nie wziął pod uwagę szerszego znaczenia słowa “wypełniacz” w żywieniu, które oznacza praktykę stosowania tańszych zamienników w miejsce jakościowych składników, aby uzyskać pożądaną objętość lub kaloryczność. Wtedy jednak trzeba byłoby więcej czasu spędzić na znalezieniu odpowiedzi na pytanie “czemu istnieją i mają się dobrze karmy wysokomięsne, skoro można zamienić mięso tańszym odpowiednikiem?”.

🐶 Ciekawy jestem czy autor U!NB zadał sobie pytanie jaką rolę ma spełniać żywienie w życiu psów i kotów. Dlaczego sugeruje, że karmienie zbożem zwierząt, o których wie, że są drapieżnikami jest odpowiednie i zupełnie nie niuansuje tego tematu? Oczywistym jest, że układy trawienne drapieżników są dopasowane głównie do trawienia białek odzwierzęcych. I jeszcze jedna nurtująca mnie kwestia: w temacie karmienia zbożami Dawid pominął temat niedoborowego karmienia zbożami, tj. np. podawanie niesuplementowanych, gotowanych zbóż psom i kotom. Dlaczego? Czyżby nie słyszał o niezbilansowanych dietach, np. wegańskich dla psów i kotów? Przecież tego tak bardzo dotyczy akcja, w której zgodził się wziąć udział.

☯️ Przyjrzyjmy się, co jest stawiane po dwóch stronach mitów - hurraoptymistyczny mit o zaletach karmienia tylko surowym mięsem i czarno-PR-owy mit o tym, że zboża w karmach to tylko wypełniacz. Z surowym mięsem Dawid idzie dalej, opowiada o zagrożeniach mikrobiologicznych. Co ze zbożem? Wszystko w porządku, bo jest dobrze suplementowane. Tymczasem istnieją przebadane zagrożenia wynikające z żywienia karmami zbożowymi. Zboże, jak zauważa autor U!NB, wymaga dodatkowego przetworzenia. Na etapie produkcji, w celu uzyskania odpowiednio smacznej konsystencji dodaje się zagęstniki i poprawiacze smaku, często są to substancje zawierające fosfor nieorganiczny. Dawid może o tym nie wiedzieć, bo zgodnie z prawem producenci, w tym sponsor, nie muszą podawać tej informacji w składzie karm. I nie podają. Tymczasem FEDIAF (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Karmy dla Zwierząt Domowych) oddając głos niezależnym ekspertom wskazało w swojej publikacji “Nutritional Guidelines” na szkodliwy wpływ fosforu nieorganicznego na zdrowie nerek (cytując: Alexander J et al. 2019, Dobenecker B et al. 2018a, Dobenecker B et al. 2018b, Coltherd JC et al. 2021, Reynolds et al. 2024) i obniżając normy fosforu w 2020 roku. Jest to absolutnie realny problem dotyczący także karm "renal" przeznaczonych dla kotów chorych na nerki, w których - uwaga - poziom fosforu czasem przekracza prawne wymagania (o czym więcej można przeczytać tutaj). Tymczasem w zbilansowanym naturalnymi suplementami surowym żywieniu, czyli w BARF-ie, fosfor nieorganiczny jest nieobecny.

📝 Mam silne przeczucie, że autor Uwaga! Naukowy Bełkot zajął się tematem żywienia zwierząt jedynie “z doskoku”. Idąc za wskazanymi przez sponsora akcji mitami i faktami, przeprowadza swoich widzów przez realne niebezpieczeństwa surowego karmienia i pozytywne fakty, nt. karm wysokozbożowych... w karmieniu drapieżników. Tym samym kieruje swoich widzów na stronniczy punkt widzenia, moim zdaniem niecelowo, ale w sposób nie znajdujący swojego potwierdzenia w szerszym obrazie wyłaniającym się na bazie obecnego stanu badań naukowych. Mój głos jest tylko jednym z wielu dziesiątków rozczarowanych, co można zobaczyć w komentarzach pod tym filmem. Cenię sobie okazjonalne oglądanie kanału Uwaga! Naukowy Bełkot i liczę na to, że Dawid Myśliwiec wróci do tematu żywienia psów i kotów z szerszym, bardziej rzetelnym materiałem. 🤞



Wróć do wszystich artykułów

Pamiętajcie, że jeśli macie jakieś pytania lub problemy techniczne z kalkulatorem, to na pewno znajdziecie pomoc na naszej grupie facebookowej! Zachęcamy do dołączenia do niej, a także do obserwowania naszych Social Media, w których znajdziecie mnóstwo przydatnej wiedzy :)

Możecie również skontaktować się z nami bezpośrednio - support@meatpoint.io